Pewnego dnia, jedna kobieta wychodziła własnie z supermarketu po zrobieniu zakupów. Była wyraźnie w dobrym humorze. Podeszła do bagażnika swojego samochodu, aby zapakować tam zakupy. Gdy już to zrobiła, zamknęła klapę od bagażnika, i zobaczyła starszą panią stojącą przy drzwiach od srony pasażera. -"Czy mogłaby mnie pani podwieźć do domu? Nie mam samochodu, a cały dzień jestem na nogach"- zapytała staruszka -"Z przyjemnością"- odparła kobieta, otwierając drzwi pasażera. Gdy kobieta zmierzała w stronę drzwi kierowcy, zaczęła czuć się niekomfortowo. Gdy wsiadła do samochodu, zajrzała do torebki. -"Chyba zgubiłam kartę kredytową, popytam czy ktoś jej czasem nie znalazł" -"Dobrze, poczekam tu na panią" - odrzekła starsza pani. Kobieta wróciła do supermarketu po ochroniarza. Opowiedziała mu o zdarzeniu. Gdy szli razem w stronę jej samochodu, zauważyli że drzwi od strony pasażera były otwarte. Na fotelu znajdowała się torebka którą miała przy sobie staruszka. W jej wnętrzu znajdowała się sukienka, peruka z siwymi włosami, nóż rzeźniczy, kamera video, oraz taśma klejąca....
|