Ogłoszenie

#1 2013-07-03 12:55:42

 Smile Dog

Miszcz w Crocsach

Zarejestrowany: 2013-05-05
Posty: 153
Punktów :   

Taksówka

Taksówka
Autor: Patryk Kawa

Było późno, a ja musiałem już wrócić z imprezy do domu. Idąc na przystanek autobusowy stwierdziłem, że impreza musiała być dobra, bo nie pamiętam prawie niczego od czasu wyjścia. Trochę dziwne, bo pierwszy raz zdarzyło mi się zapomnieć większość wydarzeń w tak krótkim czasie.
Na przystanek dotarłem dość szybko, kolega u którego bawiłem z innymi ludźmi przez pół nocy mieszkał całkiem niedaleko przystanku z którego autobusy jeździły w stronę mojej dzielnicy. Oczywiście, jak mogłem się spodziewać o tej godzinie nic już nie jeździło. Nie zamierzałem iść w tym stanie do domu pieszo, więc skierowałem swoje kroki do najbliższego postoju taksówek. Na szczęście stały tam dwie taksówki, więc powrót do domu miałem zapewniony.
Wszedłem do jednej z nich, zająłem miejsce na tylnym siedzeniu i przywitałem się z taksówkarzem. Zapytałem też ile będzie kosztował przewóz pod wskazany adres, lecz mężczyzna mnie ignorował. Był to starszy facet więc pomyślałem, że może zasnął. Delikatnie dotknąłem go w ramię, lecz na to też nie zareagował. Zanim zapytałem o co chodzi, do taksówki na miejsce obok weszła jakaś kobieta i zaczęła rozmowę podobnie jak ja. O dziwo, jej taksówkarz odpowiedział od razu więc stwierdziłem, że wcześniej sobie ze mnie żartował. Uśmiechnąłem się i już chciałem poprosić by jednak zawiózł mnie do domu jak wcześniej prosiłem, ale mnie oczywiście ignorował, ruszył tam gdzie kazała druga pasażerka.
Przez całą drogę nikt nie zwracał na mnie uwagi, zlewali nawet moje krzyki którymi prosiłem o zatrzymanie pojazdu, ponieważ chcę wysiąść. Zachowywali się tak jakby mnie tu nie było. Na szczęście kobieta mieszkała niedaleko mnie, więc taksówkarz jechał w tą samą stronę o którą ja prosiłem. Gdy w końcu taksówka się zatrzymała, kobieta uregulowała rachunek za siebie a mnie taksówkarz o pieniądze nie poprosił. No trudno, skoro nadal zamierza sobie robić jaja to ja nie będę nalegał, przynajmniej miałem darmowy przewóz. Nie zareagował nawet gdy wyszedłem z samochodu, szybko po tym odjechał. Kobieta która jechała ze mną też nic nie mówiła, poszła w swoją stronę. Zdenerwowałem się trochę przez te żarty, ale nie przejmowałem się jednak za bardzo bo za przewóz bym pewnie trochę zapłacił.
Po wróceniu do domu nie robiłem za wiele, po prostu się przebrałem i rzuciłem na łóżko bo impreza mnie wymęczyła. Na następny dzień chciałem zadzwonić do znajomych by spytać jak się trzymają po poprzedniej nocy. Przed tym jednak wyszedłem zajrzeć do skrzynki na listy a w niej znalazłem dzisiejszą gazetę. Zdziwiła mnie jednak jej pierwsza strona, na której było zdjęcie domu kolegi gdzie spędziłem noc. Pisali tam, że dom w nocy podczas imprezy stanął w ogniu i, że prawdopodobnie nikt nie przeżył.
Wbiegłem do domu a w salonie zastałem zapłakaną rodzinę, która mnie ignorowała jak wcześniej taksówkarz. Spojrzałem jeszcze raz na gazetę i domyśliłem się, czemu mnie wszyscy ignorują od czasu skończenia imprezy i czemu niewiele pamiętam.


A jak już jesteśmy przy ochronie, to dam Ci podarek. Kotka. Będziesz go czesał, karmił i codziennie głaskał, bo kotek to lubi. Za to gdy ktoś przyjdzie ciemnej nocki poderżnąć Ci gardło, to go kotek zeżre.

Offline

 
Login:
Hasło:
Reklama
GG

creepypasta, straszne historie



Adriano42
46818750


MikiMaJe
52037113

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.creepylegend.pun.pl Kąty Rybackie ośrodki wypoczynkowe www.turysta24h.pl forum fishingsuperstars