Ogłoszenie

#1 2013-08-30 17:05:39

Rita

Człek

46602757
Zarejestrowany: 2013-08-20
Posty: 33
Punktów :   

Stn.exe

opowiadanie może być nieodpowiednie dla osób o słabych nerwach/wrażliwych



Witaj przyjacielu,

Wszystko zaczęło się, kiedy wracałem do domu z pracy. Zauważyłem wyprzedaż staroci przy jednym z sąsiednich domów. Zazwyczaj korzystam z okazji kiedy tylko się da, uważam że można w ten sposób dorobić się wielu ciekawych rzeczy. Na stoliku z rupieciami rzucił mi się w oczy pendrive. Pojemność wynosiła 8 GB a kosztował zaledwie dolara. Kupiłem go więc, a następnie wróciłem do domu i podłączyłem do komputera. Nie było na nim żadnych plików, oprócz jednego, nosił nazwę Stn.exe. Kliknąłem podwójnie na ikonkę, lecz po chwili nie pokazało się nic innego, jak link do czyjejś strony.
Jej adres to <TREŚĆ USUNIĘTO>

Była to dość dziwna strona w nieznanym mi języku. Kilka sekund po otwarciu witryny wyskoczył tłumacz Google. Nie było jednak możliwości przetłumaczenia, gdyż był to, jak podał Google „język nieznany”. Na górze strony był jednak niebieski przycisk. Po tym jak na niego kliknąłem zaczął ściągać się plik o nazwie Stn.exe.

Nie chciałem pobierać niczego z nieznanej mi witryny, do tego w niezidentyfikowanym języku. Próbowałem zatrzymać ściąganie, jednak na próżno. Plik wciąż się pobierał. Kiedy już było po wszystkim, po zminimalizowaniu okienka z przeglądarką na pulpicie ukazała się nowa ikona. Podwójnie na nią kliknąłem, jednak tak szybko jak to zrobiłem, mój komputer po prostu się wyłączył. Było to dla mnie dość dziwne… Zresetowałem go po niedługiej chwili, ale niewiele to dało. Pulpit był pusty, z wyjątkiem jednej ikony. Stn.exe.

Przeszukałem wszystkie foldery, w poszukiwaniu straconych programów i plików, jednak wszystko zostało usunięte, poza Stn.exe. Postanowiłem więc zobaczyć, co takiego skrywał i otworzyłem plik. Komputer na chwilę się zaciął. kursor nie poruszał się, a otwieranie menadżera zadań nie zadziałało. Po chwili jednak „aplikacja” przestała działać i samoistnie się zamknęła. Teraz mój pulpit wypełniony był plikami o rozszerzeniach takich jak .jpg, .gif i .avi. Było na nim jeszcze kilka plików .mp3, więc otworzyłem jeden z nich, nosił on nazwę jpbc.mp3.
Nagranie, o ile tak to można nazwać, trwało 4 sekundy. Jedyne co się na nim znajdowało to głośne piski, które spowodowały, że poczułem się nieco otumaniony. Wybrałem następny plik z pulpitu – 5474N.jpg. Na zdjęciu ukazany był chłopiec w wieku około ośmiu lub dziewięciu lat. Dziecko było kompletnie nagie. W jego kolana wbite były haki, a brzuch długi drut, ociekający krwią. To było dla mnie zbyt dużo. Naprawdę miałem chęć zwymiotować. Chwilę potem zaczął się pokaz slajdów. Na zdjęciach ukazane były cierpiące, torturowane dzieci. Niektóre żywe, niektóre nie. Potem doszły jeszcze zwierzęta. To w jaki sposób okaleczone były ich ciała, dosłownie jest niedopisania.

W końcu pokaz zakończył się, a ja wróciłem do pulpitu. Otworzyłem kolejny plik, nazwany g00g00g4g4.avi. Na filmiku widać było niemowlę, leżące w samochodzie, na tylnym siedzeniu. Dziwnie wyglądający mężczyzna, rozmawiał z dzieckiem. Jego głos brzmiał przerażająco. Był niski i głęboki. Mężczyzna wypowiadał zdania typu „zasłużyłeś na to” oraz „jesteś gotowy na cierpienie?” Następnie dorosły chwycił niemowlaka i upuścił go. Maleństwo upadło na podłogę w aucie, można było przy tym usłyszeć pękanie delikatnych kości i płacz. Mężczyzna kontynuował. Uderzył niemowlę w nos, z którego po chwili zaczęła sączyć się krew. Właściwie cała twarz w kilka sekund po uderzeniu była nią pokryta. Człowiek następnie sięgnął dłonią do oczu ofiary i wyciągnął je. Wypowiadał przy tym słowa „guu guu ga ga”. Dziecko przeraźliwie cierpiało, jednak po niecałej minucie jęki i płacz ucichły. Oprócz tego, było jeszcze więcej takich nagraniach, nie będę ich jednak opisywał.

Więc, przyjacielu <TREŚĆ USUNIĘTO>, podaję linka do ściągnięcia Stn.exe. Pobieranie nie zatrzyma się, a pokaz slajdów skończy dopiero na ostatnim zdjęciu.

Pisząc do Ciebie, jednocześnie chcę się pożegnać. Za moment popełnię samobójstwo.
Nazywam się Jordan Stewards.
Żegnaj, mój drogi! Powodzenia z Stn.exe!

Ostatnio edytowany przez Rita (2013-08-30 17:06:04)


Rico z SLZ ;)

                      .. Nie odwracaj się za siebie, no mówię.... no masz... zjadło go''

Offline

 
Login:
Hasło:
Reklama
GG

creepypasta, straszne historie



Adriano42
46818750


MikiMaJe
52037113

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Alemanya Allotjament Marroc